Co widzi dziecko?
Na podstawie badań naukowych udało się ustalić z wielką dokładnością przebieg rozwoju zmysłu wzroku. Przykładowo, wiemy już jak widzi tygodniowe dziecko. I tak, udało się stwierdzić, że potrafi ono rozróżnić już dwa przedmioty, które nie znajdują się zbyt blisko siebie. Dziecko zauważa również kontrastujące ze sobą zestawienia kształtów i kolorów, dzięki czemu jest w stanie postrzegać duże wzory o wyraźnych konturach i jaskrawych barwach. Jednak nie wszystkie kolory widzi w taki sam sposób i z taką samą precyzją – np. zieleń i czerwień są dla dziecka łatwiejsze do uchwycenia niż kolor niebieski. Wiemy również, że tygodniowy maluch źle znosi intensywne światło, gdyż jego oczy początkowo przystosowane są raczej do ciemności czy do półmroku. Dlatego właśnie przebywanie maluszka w pomieszczeniach oświetlanych żarówkami jaśniejszymi niż 25W powoduje u niego mrużenie oczu. W porównaniu z wzrokiem dorosłego człowieka noworodek widzi ok. 30 razy mniej wyraźnie i ma znacznie bardziej rozwinięte widzenie peryferyjne. W konsekwencji, lepiej dostrzega to, co znajduje się na obrzeżach jego pola widzenia, niż to, co bezpośrednio przed nim. Znacznie zmniejszona w porównaniu z człowiekiem dorosłym jest również zdolność skupiania przez malucha wzroku. Szacuje się, że maluch jest w stanie skupić się na jedynie na tych obrazach, które znajdują się w przedziale między 18 a 75 cm od jego twarzy. Dlatego aby dziecko miało szansę uchwycić obraz osoby, która się nad nim pochyla powinna ona się znaleźć ok. 20 – 25 cm od buzi malucha, gdyż jest to optymalna dla niego odległość. Udało się również stwierdzić, że tygodniowe dziecko chętniej ogląda twarze ludzi niż przedmioty, ponieważ dłużej zatrzymuje na nich wzrok.
Rozwój wzroku dziecka w pierwszym półroczu jego życia można podzielić na kilka etapów, odpowiadających poszczególnym miesiącom. I tak, miesiąc drugi, to postępujące przejmowanie kontroli nad gałkami ocznymi przez korę mózgową, a nie jak dotąd ośrodki podkorowe. Przejawia się to przede wszystkim zwiększoną uwagą, z jaką maluch śledzi otoczenie, możliwością skupienia wzroku na jednym przedmiocie znacznie dłużej niż dotychczas (nawet do pół godziny), a widzenie peryferyjne powoli ustępuje miejsca widzeniu centralnemu. Jest to najlepszy okres na przywieszenie nad łóżkiem dziecka (ok 20 – 25 cm od jego twarzy) karuzeli z pozytywką czy innych zabawek. Maluch będzie je na pewno bacznie obserwował i śledził, a to stanowi doskonałe ćwiczenie dla jego zdolności percepcyjnych.
Trzeci miesiąc życia, to okres gwałtownego wzrostu połączeń między neuronami w mózgu. Pozwala to dziecku na swobodne śledzenie poruszających się przedmiotów i wodzenie za nimi oczami. Wzrasta również zdolność widzenia szczegółów oraz znacznie poprawia się jego ostrość. Pod koniec trzeciego miesiąca maluch dostrzega już znacznie więcej małych przedmiotów (np. oczy pluszowego misia), które budzą jego ciekawość. Może również po nie sięgać, więc należy uważać aby w zasięgu jego wzroku i rączek nie znalazły się żadne niebezpieczne przedmioty.
Miesiąc czwarty, to postępująca zdolność do widzenia kolorów. Maluch zaczyna już rozróżniać odcienie szarości, barwy pastelowe oraz złamane. Dlatego jego rosnącą ciekawość mogą przykuć teraz czarno-białe fotografie czy delikatne wzory na tapecie w jego pokoju.
W okolicach piątego miesiąca dziecko zaczyna dostrzegać głębie obrazu i przechodzi od niemal całkowitej niezdolności do postrzegania trójwymiarowego do prawidłowego oceniania odległości. Wcześniej obraz jaki dostrzegało był zupełnie płaski, teraz powoli zaczyna on zyskiwać na przestrzenności, stąd dziecko coraz częściej zaczyna sięgać po przedmioty, które są w jego zasięgu, nie wysila się natomiast aby chwytać przedmioty odległe.
Zwieńczeniem drogi do poprawnego widzenia jest miesiąc szósty. Dziecko wykształca sobie wtedy zdolność do przewidywania położenia poruszających się przedmiotów oraz zaczyna odkrywać pierwsze związki przyczynowo-skutkowe. Częstym ćwiczeniem, jakie dziecko podejmuje w tym okresie jest rzucanie zabawkami, więc nie należy się na to denerwować. Maluch ćwiczy w ten sposób koordynację wzrokowo-ruchową, a także testuje swoją ostrość widzenia i widzenie trójwymiarowe.
Oczywiście, widzenie to nie tylko postrzeganie danych przedmiotów ale również analizowanie wrażeń, jakie ono powodują. Stąd nauka posługiwania się wzrokiem nie kończy się z chwilą opanowania widzenia trójwymiarowego. Jednak około szóstego miesiąca kończy się podstawowy etap oswajania się z rosnącymi zdolnościami wzrokowymi, a dalszy rozwój przebiega już znacznie wolniej i nie tak spektakularnie.