Czy produkty Baby Design są bezpieczne?
Na co dzień wszyscy chcemy korzystać z produktów trwałych i bezpiecznych. Duży nacisk na nietoksyczne i niezagrażające zdrowiu materiały kładziemy w szczególności, gdy chodzi o akcesoria dziecięce. To zrozumiałe, że chcemy, by nasze dzieci miały zapewnioną pełną ochronę i mogły zdrowo rosnąć.
Jedną z cenionych polskich firm, którym leży na sercu dobro naszych pociech jest Baby Design Group, do której należą marki Espiro, Baby Design i Bomiko. Firma zdobyła duże zaufanie wśród rodziców, czego wyrazem są choćby wygrane w plebiscytach użytkowników, takich jak SUPERMAMA AWARDS.
Będąc gośćmi w siedzibie Baby Design Group (pisaliśmy już o tym tutaj), usłyszeliśmy wiele o skomplikowanych, wieloetapowych testach sprawdzających wytrzymałość oraz bezpieczeństwo produktów, jakie oferują. Chcielibyśmy przybliżyć Wam je choć trochę, byście poczuli się pewniej kupując pierwszy wózek czy fotelik.
Zanim wózki i foteliki Baby Design Group wchodzą do sprzedaży, przechodzą testy w kraju i za granicą, są też dokładnie badane przez specjalistów producenta. Wszystkie wyroby Baby Design Group są zgodne z normami: EN 1888 (wózki dziecięce), EN 12227 (kojce), EN 14988 (krzesełka), EN 16232 (huśtawka) oraz regulaminem ECE 44/04 (foteliki samochodowe).
Zaskoczyło nas, jak długo i mozolnie sprawdzane są różne elementy produktów i jak wiele warunków muszą one spełnić. Branża dziecięca jest z pewnością jedną z najbardziej wymagających pod względem bezpieczeństwa - i słusznie!
Dowiedzieliśmy się, że proces produkcyjny wózków Baby Design, Espiro i Bomiko rozpoczyna się w Azji, gdzie produkowane są elementy stelaży. Oczywiście wielu rodziców martwi się, że produkcja na wschodzie oznacza gorszą jakość lub mniejszą ochronę, jednakże mogą być spokojni! Stelaże muszą spełniać bardzo wysokie europejskie normy, zanim znajdą się w sprzedaży. Ponadto Baby Design Group ustawia sobie wyższą poprzeczkę niż tylko standardowe testy i za pomocą dodatkowych i nierzadko dokładniejszych narzędzi sprawdza poszczególne elementy wózków.
Gotowe modele są umieszczane między innymi na maszynie, która sprawdza, jak dobrze wytrzymują maksymalne obciążenia podczas jazdy. Mieliśmy okazję zobaczyć specjalną bieżnię, na której wózki testowane są nawet po 70 godzin, by producent mógł upewnić się, że ich jakość jest jak najlepsza i że nie stanowią zagrożenia dla dzieci. Jeśli jakiś wózek nie spełnia norm, to oczywiście nie zostaje dopuszczony do sprzedaży.
Bardzo zaciekawiły nas również różnorodne narzędzia i odważniki służące do jeszcze dokładniejszych pomiarów bezpieczeństwa. Te skomplikowanie wyglądające przedmioty pozwalają na zmierzenie ciężaru, jakim może zostać obciążony każdy element wózka oraz sprawdzenie jakości materiałów i bezpieczeństwa wystających elementów.
Wszyscy wiemy, że pomysłowość dzieci nie zna granic. Maluchy interesuje każdy najdrobniejszy szczegół otoczenia, dlatego ekspert Baby Design Group dwoi się i troi, by produkty nie posiadały zbędnych otworów, w które dziecko może włożyć palce, lub szczelin czy zaczepów, którymi mogłoby przyciąć sobie skórę.
Badania obejmują bezpieczeństwo składania. Dopracowywane jest tak, by prowadząc wózek Baby design, Espiro czy Bomiko, rodzic mógł być w 100% pewny, że jego maluchowi nic złego się nie stanie. Na przykład - czy wiedzieliście, że wózki Espiro Sonic i Baby Design Clever wyposażone są w podwójną blokadę przed przypadkowym złożeniem? Dzięki niej zamknięcie się wózka z dzieckiem wewnątrz jest praktycznie niemożliwe. Istnienie zarówno guzika z boku stelaża, jak i zabezpieczającego paska pod siedziskiem sprawia, że nawet przypadkowe odłączenie jednej z blokad nie stworzy zagrożenia.
Firma stara się również przesyłać produkty do testów zewnętrznych. Warto wiedzieć, że trafiają one między innymi do Instytutu Matki i Dziecka, gdzie eksperci badają, na ile są przyjazne maluchom. Certyfikat IMiD posiadają między innymi wózki głęboko-spacerowe Baby Design Dotty, Baby design Husky, Baby Design Lupo i Baby Design Lupo Comfot oraz spacerówki Baby Design Mini, Baby Design Travel, Baby Design Walker, Baby Design Spirit.
Często pojawia się pytanie - dlaczego foteliki Baby Design nie są sprawdzane w testach ADAC? Odpowiedź jest prosta - ADAC bada wyłącznie produkty obecne na rynku niemieckim, a Baby Design Group jest naszą, krajową marką i na tamtejszym rynku nie występuje.
Firma współpracuje za to z Przemysłowym Instytutem Motoryzacji (PIMOT), z którym przeprowadza dodatkowe i nieobowiązkowe próby dynamiczne oferowanych przez Baby Design Group fotelików samochodowych. Testy wykonywane są w jak najbardziej trudnych warunkach dla danego fotelika, by spełniać najwyższe standardy zgodnie z regulaminem ECE 44.04.
Co rzadko spotykane, każdy fotelik oddawany jest do testów co roku, by sprawdzić, czy produkcja nadal przebiega poprawnie i produkt nadal zapewnia najwyższe bezpieczeństwo. Warto dodać, że każdy z fotelików Baby Design Group jest objęty przedłużoną, 3-letnią gwarancją.
Ważną częścią produkcji fotelików jest tworzenie tapicerek. Wszystkie tkaniny wykorzystywane przez Baby Design Group produkowane są w Polsce, także te wykorzystywane w wózkach producenta. Firma dba o ich wysoką jakość i poprzez własne laboratorium sprawdza, czy materiały nie są toksyczne i niebezpieczne dla maluchów.
Oczywiście (jak wszędzie) zdarzają się reklamacje. Usterki są naprawiane szybko i sprawnie, dzięki efektywnemu systemowi reklamacji. Do każdego produktu i przypadku podchodzi się indywidualnie. Co jednak najistotniejsze, każda zgłoszona wada wpływa na wzmożenie testów i jeszcze dokładniejsze sprawdzenie pozostałych fotelików czy wózków z danej partii, co oznacza, że mniej trwałe produkty nie mają szansy pojawić się na rynku.
Baby Design Group słusznie podkreśla, że bezpieczeństwo dzieci jest dla nich najważniejsze. Przykłada dużą wagę do ochrony pociech swoich klientów. Jeśli chcecie dowiedzieć się o tym polskim producencie jeszcze więcej, zapraszamy do zapoznania się z wywiadem z Arturem Ostaszewskim - Dyrektorem Działu Technicznego i Jakości.