Problematyczna gorączka
Przede wszystkim rodzice powinni mieć świadomość, że gorączka jest naturalną reakcją obronną organizmu (również u dorosłych). Występuje najczęściej wtedy, gdy układ immunologiczny dziecka działa sprawnie i podejmuje próbę zwalczenia baterii czy wirusów, które dostały się do organizmu. Wiele drobnoustrojów i bakterii nie jest przystosowana do funkcjonowanie w podwyższonej temperaturze. Organizm podnosząc ciepłotę ciała niejako wykorzystuję tę „lukę”. Stąd występowanie gorączki paradoksalnie jest w pierwszej kolejności objawem zdrowia oraz prawidłowego funkcjonowania systemu immunologicznego dziecka. Jednakże, jeżeli temperatura przekroczy pewien próg zaczyna być dla dziecka niebezpieczna. Gorączka powyżej 39°C może mieć niezwykle poważne skutki dla serca i nerek, które po prostu nie radzą sobie z tak wysoką temperaturą ciała. Dodatkowo zaś, zwiększenie temperatury ciała dziecka to jednocześnie zwiększone ryzyko odwodnienia się organizmu oraz groźnych dla zdrowia dziecka drgawek gorączkowych. Wysoka gorączka jest również oznaką, że dziecko przechodzi bardzo silną infekcję, która znacznie osłabia jego organizm. Dlatego właśnie gorączka powyżej 39°C czy 38°C, w zależności od tego, jak nasze dziecko znosi gorączkę i jak się przy tym zachowuje.
Pierwszym etapem zwalczania gorączki mogą być zimne okłady czy kąpiele. Okłady najlepiej jest stosować na klatkę piersiową, pachwiny, czoło i ramiona. Skuteczna też jest niejednokrotnie kąpiel. Należy jednak pamiętać, że aby dziecko nie doznało szoku termicznego do wanny należy wlać wodę niższą od temperatury ciała dziecka o ok. 2°C. Przykładowo, jeżeli temperatura dziecka wynosi 39°C, to w wannie powinna znaleźć się woda o temperaturze 37°C. Dzięki temu temperatura dziecka powinna obniżać się wraz ze stopniowych ochładzaniem się wody w wanience, bez niebezpieczeństwa nagłego wyziębienia organizmu, czy tzw. szoku termicznego. Kąpiel taka powinna trwać ok 10-15 minut.
Jeżeli takie „naturalne” metody ochładzania organizmu nie skutkując, należy sięgnąć po leki zbijające gorączkę. Farmaceuci wskazują na dwa rodzaje takich leków. Pierwszym są leki na bazie paracetamolu, które można podawać co cztery godziny, jednak nie przekraczając dziennej dawki czterech na dobę. Drugim rodzajem są leki na bazie ibuprofenu, które można podawać co osiem godzin. Ibuprofeny są dostępne jedynie w postaci syropów i tabletek (dla starszych dzieci), zaś paracetamole można również znaleźć w czopkach. Aplikacja preparatu w czopku jest o tyle lepsza, że nawet gdy dziecko wymiotuje rodzic ma pewność, że lek został przyjęty poprawnie, a dodatkowo czopki nie powodują dodatkowych bóli brzucha. Kluczowa dla właściwego działania lekarstw jest ich odpowiednia dawka. Dla leków na bazie paracetamolu prawidłowa ilość środka to ok. 10-15 mg na kilogram wagi ciała, mniejsze wartości nie spowodują najpewniej żadnego skutku. Po takiej dawce gorączka powinna zacząć spadać po około 15–30 minutach. W przypadku nieskuteczności paracetamolu, podanego w odpowiedniej dla dziecka dawce, lekarze nie zalecają ponownego aplikowania specyfiku. Można natomiast spróbować podać lek na bazie ibuprofenu. Jeśli i to nie pomoże konieczne jest jak najszybsze udanie się z dzieckiem do lekarza.
Przy niewielkiej gorączce warto podać dziecku herbatę ziołową, np. lipową, z czarnego bzu albo malinową. Herbaty takie zwiększają potliwości skóry, co stanowi podstawowy mechanizm naturalnego chłodzenia organizmu. Metody takie należy jednak traktować jedynie wspomagająco i mieć świadomość, że mają one szansę zadziałać jedynie w przypadku niewysokiej gorączki. Należy również pamiętać, że popularnie stosowane „wypacanie” gorączki również nie jest najlepszą metodą. Rzeczywiście zwiększona potliwość może obniżyć gorączkę, jednak przykrywanie dziecka niezliczoną ilością koców i kołder powoduje, że zamiast zmniejszać zwiększamy temperatura na około dziecka, czyli zamiast je chłodzić dodatkowo grzejemy.
W przypadku gdyby dziecko dostało w trakcie gorączki drgawek należy jak najszybciej podać mu leki przeciwgorączkowe i zabrać do szpitala. Pod żadnym pozorem nie można czekać aż drgawki ustąpią same! Mogą być powodowane tak wieloma czynnikami, że opieka specjalisty jest zdecydowanie najbezpieczniejszą opcją. Ponadto, przed przystąpieniem do leczenia dziecko powinno mieć zrobione badania, najpoważniejszą przyczyną drgawek może być bowiem zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych. Podejrzenie tej choroby powinno być jak najszybciej zdiagnozowane, a w przypadku jej stwierdzenia możliwie szybko powinno zostać podjęte leczenie.
Oczywiście, należy mieć w pamięci, że najczęstszą przyczyną drgawek jest po prostu wysoka gorączka i nie musi za nimi stać żadne poważniejsze schorzenie. Po prostu, organizmy niektórych dzieci reagują w ten sposób na nagłe podniesienie temperatury ciała, reakcja taka zresztą najczęściej mija z wiekiem.
Jeżeli dziecko, na skutek wysokiej gorączki, miało kiedykolwiek drgawki należy szczególnie uważać przy ponownym pojawieniu się wyższej temperatury. Wskazane jest profilaktyczne podanie leków przeciwgorączkowych, które nie pozwolą temperaturze wzrosną do niebezpiecznego pułapu. Warto również udać się do pediatry z prośbą o przepisanie leków przeciwdrgawkowych.