W walce o równość
Praktyka pokazuje, że dla większości młodych rodzin, określenie "odpowiedzialność" automatycznie oznacza "wyraźne oddzielenie". W tym tkwi błąd, takie błędne rozumienie tego terminu może powodować problemy rodzinne, a nawet kłótnie. Problem śmieci lub mycia naczyń, jeżeli został rozwiązany za pomocą techniki, właśnie zaprezentowanej powyżej i prymitywnej zarazem, niestety, bardzo często sprowadza się do manipulowanie sobą, ale po prostu mówiąc wprost, szantażu. Jest to szczególnie niebezpieczne, gdy takie relacje przechodzą na czas także po urodzeniu dziecka w rodzinie. Pierwsze tygodnie i miesiące po urodzeniu, młoda matka całkowicie poświęca swojemu dziecku, nowemu członkowi rodziny i szczególnie w tym czasie potrzebuje zrozumienia i wsparcia ze strony rodziny i przede wszystkim - swego męża. W każdym razie, stałe przeciążenia, które maja miejsce w związku z pracą w domu, powodują, że czuje, że została sama z wszystkimi problemami, a związane z tym poczucie winy, niezadowolenie nie przyczynia się raczej do harmonijnych stosunków rodzinnych. Do tej pory, wiele rodzin jest silnie zorientowanych tradycyjnie i poddaje się roli stereotypów, takich jak "opieka nad dzieckiem, należy tylko do kobiety" lub pranie nie jest dla mężczyzny. Stosunek do domowych problemów, i ich znaczenie oraz względny niepokój o swoje obszary życia i działalności, powoduje, że podział obowiązków kobiet i mężczyzn w dużej mierze zależy od rodziny i doświadczeń społecznych z małżonków, a także środowiska generacyjnego, z którego oboje małżonkowie pochodzą, czyli tak zwanych tradycji rodzinnych. Innym ważnym czynnikiem, jest ich osobiste poczucie własnej wartości. Innymi słowy, jeśli mąż jest osoba odpowiedzialną za utrzymani rodziny i obowiązki domowe traktuje wyłącznie, jako rzecz czysto kobiece, jeśli rodziny znajomych, także maja podobny układ, trudno będzie przytoczyć argumenty na to, żeby zmienić i zaangażować męża w sprawy domowe. Jest to w takich wypadkach niezwykle trudne, nie mniej jednak nie jest to przecież całkowicie niemożliwe. Wystarczy po prostu odpowiednio podejść do problemu. Najważniejsza dla młodych par jest samoświadomość, że są oni rodziną, jednym organizm, który musi współgrać, aby odpowiednie działał był zdrowy. Ale do budowy pełnoprawnych stosunków rodzinnych musi być włożony wspólny wysiłek, nie tylko z jednej strony, od jednej osoby, ale od obu. Niezbędne są także chęci obydwu stron. Jeśli para jest na to przygotowana wcześniej, w wyniku, czego nie ma jako takiego sztywnego podziału obowiązków po prostu nie ma problemu, jeżeli jednak taki podział istnieje wraz z pojawieniem się dziecka, powstaje, niechciana sytuacja gdy mąż całość obowiązków domowych i problemów opieki nad dzieckiem spycha na żonę.
Największe sukcesy odnosi w takich sytuacjach tak zwane "symetryczne małżeństwo", gdy rolę męża i żony nie są sobie przeciwstawne, ale wręcz przeciwnie, wszystkie prace wykonywane są razem, para w takim układzie uważa się za równorzędnych partnerów. Najważniejsze jest to, że zawsze są oni razem i razem mogą współdziałać w realizacji określonych działań. Znam wiele rodzin, w których okoliczności sprawiły, że żona została zmuszona do powrotu do prestiżowego i dobrze płatnego miejsca pracy niemal natychmiast po urodzeniu dziecka. Zazwyczaj, stereotypy społecznych, o których wspomniałam powyżej, często nie pomagają mężowi odpowiednio zaakceptować takiej, a nie innej sytuacji. Przy okazji, pewnie wiele osób już o tym wie, ale prawo, uprawnia w przypadku, gdy istnieje taka potrzeba do wzięcia urlopu macierzyńskiego lub macierzyńskiego obojga rodziców - urlop rodzinny, polegający na sprawowaniu opieki nad dziećmi może wziąć zarówno mąż jak i żona. Czasy się zmieniają i mężczyźni czy kobiety powinni przyjmować taką sytuację, jako normalną i na pewno już nie robić tragedii z przysłowiowego mycia naczyń. Z drugiej strony, trudno jest zaprzeczyć, że w sytuacji narodzin dziecka to właśnie kobieta jest w centrum zainteresowania. Wielu mężczyzn w tej niewygodnej sytuacji, nawet zaczyna być zazdrosnymi. I prośby o pomoc ze strony kobiety, żony, partnerki w czyszczeniu domu, wytrzepywaniu dywanów, czy przygotowania czegoś na kolację są postrzegane, niemalże, jako naruszenie prawa, czy wręcz naruszenie wolności osobistej człowieka.
Nie czuj się, więc urażona, a także nie oskarżaj męża, że może mieć pokusę, aby raz na zawsze znaleźć sposób, aby pozbyć się kilku trudnych obowiązków i obciążyć nimi Ciebie. Musicie starać się podzielić między siebie obowiązki na przykład mąż wynosi śmieci i od teraz jego problem, a obiad jest raczej na Twojej głowie. Ale szybko także możesz stwierdzić, że to niemożliwe. W życiu rodzinnym, niema jakiś stałych sztywnych reguł i zawsze możesz znaleźć coś, co uniemożliwi realizację tych przypisanych niejako tylko Tobie obowiązków. A kto jest temu winny? Chęci zrozumienia i pomocy, elastyczność, wyobraźnia i poczucie humoru - to główne przymioty potrzebne w budowaniu relacji rodzinnych. Musimy pamiętać o jednej prostej prawdzie każdy, zwłaszcza mężczyźni, muszą czuć, że są kochani i potrzebni. Spróbuj zrobić prace domowe, które są problemem "na dwa razy”. Unikaj sytuacji, gdy problem jest - tylko Twoja osobista sprawa, i nie wiesz czy chcesz się zdecydować, w jaki sposób uwzględniać w niej swojego męża. W tym przypadku jest to, oczywiste, że spotkasz się z wrogim przyjęciem. Staraj się doceniać wartość pomocy "z zewnątrz". Jeśli spotkasz się z pomocna dłonią z otoczenia - z wdzięcznością przyjmij ją - jeśli nie, należy zadać sobie sprawę z tego, że i taka reakcja jest całkiem naturalna. Pamiętaj także, że w tym szczególnym czasie dziadkowie są dla Ciebie bezcennymi pomocnikami i często staraj się korzystać także z ich pomocy. Oni na pewno bardzo będą chcieli także wcielić się w rolę dziadków i sprostać tej nowej roli, a także nacieszyć się wnukiem, dlatego powinnaś im na to w sposób naturalny pozwalać. Takie rozwiązanie może się okazać także korzystne dla Ciebie i możesz sama sobie pomóc właśnie w ten zupełnie naturalny i nieskomplikowany sposób. Pamiętaj tylko by jasno określić formy i treść "obowiązków", które zgodzą się przyjąć na swoje barki właśnie dziadkowie. Może to być spacer z dzieckiem, gotowanie obiadu. Musisz także przede wszystkim pamiętać także o tym, by nie obarczać ich za bardzo także o dodatkowe rzeczy i obowiązki, które nie zostały ujęte w pierwotnym planie. Pamiętaj o tym, że Dzidkowie są także ludźmi starszymi i nie powinni być za bardzo obciążani dodatkowymi obowiązkami. Poza tym dziecko powinno spędzać czas także z rodzicami i nie może być całkowicie wychowywane przez dziadków.
Jeśli nadal nie możesz wraz ze swoim mężem dojść do porozumienia mimo tego, że zostać częściowo odbarczona z zadań przez dziadków i nadal nie udaje wam się z mężem mimo znacznego obniżenia skali wzajemnych obowiązków dojść do wzajemnego porozumienia, możesz skorzystać z pewnych metod powiedzmy poradnikowych. Nauczenie się partnerstwa między małżonkami jest możliwe, naprawdę i Wy możecie je osiągnąć trzeba tylko podążać za pewnymi wskazówkami. Gdy tradycyjne metody zawodzą warto jest skorzystać z metod opracowanych naukowo. Najlepiej tak na sam początek jest zrobić pewną listę prac domowych z oszacowaniem czasu poświęcanego na te prace, które muszą być wykonywane codziennie lub co tydzień. Upewnij się, że zawarłaś w takim zestawieniu wszystko, co potrzebne, co codziennie musisz robić i nie pominęłaś żadnych pozycji. Szczególnie powinnaś się skupić i zastanowić analizując odpowiednie pozycje w odniesieniu do opieki nad dzieckiem (dziecko powinno być zawsze na pierwszym miejscu!). Na takiej liście spokojnie mogą znaleźć się: zakupy produktów, innych rzeczy, jak pampersy, odżywki dla dziecka, gotowanie, pranie, sprzątanie i inne prace domowe, które zwyczajowo wykonuje się w rodzinie. Następnie spróbuj sobie odpowiedzieć na pytanie o to kto za to wszystko jest odpowiedzialny w Twojej rodzinie generacyjnej i jak to wszystko działa w twojej rodzinie? Tylko żona, matka? Czy rzeczywiście faceci w Twojej rodzinie nie mogą przejąć niektórych z tych spraw i zająć się nimi w całości? Następnie zrób listę spraw, które są rozdzielane w rodzinie Twojego męża, jako one są rozdzielone, kto jest za co odpowiedzialny, kto jest odpowiedzialny za jakie obszary pracy i jakie typy obowiązków domowych. Teraz porównaj te dwie listy. Kto bardziej przyczynia się do rodzinnej "gospodarki"? Myślę, że ta analiza będzie bardziej wymowny niż jakiekolwiek zarzuty i prośby. W każdym przypadku wszystkie problemy rodzinne, należy rozwiązywać tylko wspólnie, w przyjaznej, szczęśliwej atmosferze, widząc także drugą osobę w relacji, jej dążenia, plany, obowiązki, to jaka ona jest i w razie potrzeby reagować i interweniować by jej pomóc, gdy sama jest zbyt obciążona zadaniami.