Wspomagaj trawienie malucha
Kiedy więc zauważysz, że mimo tego, że dotychczas dziecko nie miało problemów z robieniem kupki, nagle coś się zepsuło i maluch nie może oddać stolca mimo chęci i prób, powinnaś zastanowić się jak mu pomóc w zwalczeniu tego przykrego problemu. Od kiedy można mówić o zaparciu to sprawa sprzeczna – niektórzy pediatrzy są zdania, że nawet kilkudniowe niewypróżnianie się może być uznane za normalne, jeśli równocześnie dziecko nie ma żadnych innych problemów zdrowotnych i dobrze się czuje. Inni uważają, że już 2 doby bez zrobienia kupki to niepokojący objaw i znak, że dziecko ma problemy z wypróżnianiem i po tym czasie bakterie gnilne zaczynają produkować niekorzystne dla dzieciaka związki. Co więcej dłuższe niż zwykle zatrzymanie stolca powoduje spowolnienie pracy jelit, czego skutkiem jest utrudnione trawienie nowego pokarmu.
Abstrahując od różnych zdań specjalistów, rodzice powinni znaleźć sposób, aby uporać się z tym problemem. Zazwyczaj udaje się rozwiązać go bez interwencji lekarza. Przyczyną zaparć u najmłodszych, czyli bobasów, które nie skończyły jeszcze pół roku, jest zwykle leniwość jelit, która przechodzi z wiekiem. Inną przyczyną jest spożywanie przez malucha sztucznych pokarmów zamiast mleka matki, które są zdecydowanie trudniej przyswajalne dla organizmu maluszka. Jeśli więc Twoje dziecko reaguje na nie zaparciem, zwróć się do lekarza, aby zmienił pokarm, którym karmisz dziecko. Kłopoty z wypróżnianiem zdarzają się również u dzieciaków karmionych pokarmem mamy. Wtedy zwykle bezpośrednią przyczyną jest niekorzystna dla dziecka dieta matki. Być może jest ona zbyt uboga w błonnik albo zawiera za mało płynów. Natomiast u starszych dzieci powodem występowania problemów z trawieniem jest zwykle fakt, że nie odżywiają się prawidłowo, przykładowo spożywają zbyt wiele słodyczy.
Jakie zmiany w diecie swojej lub dziecka należy zastosować?
U maluszków karmionych wyłącznie piersią, warto spróbować podać dziecku na czczo łyżeczkę przegotowanej wody. Kiedy dziecko skończy cztery miesiące zamiast wody można spróbować zaaplikować mu wywar z suszonych owoców, najlepiej śliwek czy moreli. Nie ma przeciwskazań ku temu, aby dziecku, które skończyło już pół roku podać jako antidotum owoce, które są naturalnym wspomagaczem perystaltyki jelit. Oczywiście nie można zapomnieć, że owoce powinny być podane w łatwo przyswajalnej dla maluszka formie. Nieco starszemu brzdącowi można już też podać jogurt zawierający żywe kultury bakterii, które mają świetny wpływ na florę bakteryjną jelit. U starszych, kilkuletnich dzieciaków można już próbować walczyć z zaparciami nieco innymi metodami jak kasza gruboziarnista czy też pieczywo z mąki z pełnego przemiału oraz warzywa (najlepiej buraczki albo zielony groszek). Oczywiście trzeba będzie też ograniczyć spożycie niektórych produktów, mowa tu przede wszystkim o tych zawierających kakao. Kiedy Twoje dziecko nosi jeszcze pampersa, w czasie zaparć nie sadzaj go na nocniczku na siłę. Pozwól mu wypróżnić się na stojąco, taka pozycja będzie dla niego bardziej przyjazna. Nie można również zapomnieć, że ruch jest w tym przypadku jak najbardziej wskazany i świetnie wpływa on na przemianę materii u dziecka. Należy więc kiedy to tylko możliwe zachęcać malucha do podejmowania aktywności fizycznej, najlepiej w formie zabawy.
Istnieją niestety przypadki, kiedy dolegliwość ta powinna zostać skonsultowana z lekarzem. Jeśli zauważymy, że pojawia się ona u maluszka często, a wszelkie zmiany diety i inne podjęte środki nie pomagają brzdącowi lub co gorsze w stołu są widoczne pasemka krwi, konieczna będzie wizyta u lekarza. On z pewnością pomoże Tobie jak i dziecku uporać się z problemem i zapomnieć o zaparciach. Pamiętaj, aby bez konsultacji z pediatrą nie podawać dziecku środków przeczyszczających – mogą dać one jedynie krótkotrwały efekt, a przyczyna nie zostanie rozpoznana i zwalczona.